czwartek, 31 stycznia 2013

Fotografia produktu na 3 sposoby - mini poradnik

Prosta fotografia przedmiotów na trzy sposoby

Zgodnie z niedawną zapowiedzią przygotowałem mini poradnik dla chcących zacząć przygodę z fotografowaniem przedmiotów.
Myślę ze znajdziecie tu odpowiedzi na najbardziej podstawowe problemy natury technicznej.
Poradnik podzielony jest na 5 części:
1. Wstęp
2. Większa ilość sprzętu - 4 lampy studyjne
3. Tylko jedna lampa aparatowa sterowana manualnie (np YN560,SB900 i inne mające kontrolę manualną)
4. Wyzwanie czyli setup z wykorzystaniem lampki nocnej jako jedynego źródła światła.
5. Posumowanie

1.
Naturą wstępu muszę zaznaczyć że na co dzień nie robię zdjęć przedmiotom, jedynie czasem gdy muszę coś sprzedać lub się pochwalić. Jednakże ostatnimi czasy zastanawiałem się ile tak naprawdę potrzebował bym gratów żeby przygotować w miarę przyzwoite zdjęcia na portal aukcyjny.
Jako obiekt do fotografowania wybrałem jeden ze swoich pucharów gdyż posiada zróżnicowaną fakturę i ciekawy kształt.
Wszystkie zdjęcia powstały z zestawu Canon 5DmkII+Sammyang 85mm, zdaję sobie sprawę ze do tego typu zdjęć najlepiej nadał by się obiektyw macro jednakże nie posiadam takowego.
Jednakże co ważniejsze do zrobienia tych zdjęć wystarczyła by jakakolwiek lustrzanka lub nawet kompakt umożliwiający podłączenie zewnętrznych lamp i fotografowanie w trybie całkowicie manualnym.
Jedynym naprawdę niezbędnym elementem wyposażenia jest jakikolwiek statyw.
Na potrzeby poniższego poradnika używałem statywu za 130zł

2.
Pierwszy setup to 4 lampy studyjne. Tylne z gridami, z przody parasolka i goły garczek.
Taki zestaw umożliwił robienie zdjęcia na f16 przy iso 100. Dzięki takiemu zestawowi nie był potrzeby żaden program do postprodukcji, jedynie podstawowa wywoływarka RAW

  
Plusy:
+ Tylko jedno zdjęcie
+ Bardzo dobra jakość
+ Brak potrzeby składania zdjęć
+ Możliwość pracy bez statywu (tylko jedno zdjęcie)
+ Szybka post produkcja - około 10min
+ Możliwość pracy na mocno przymkniętej przysłonie
Minusy:
- Drogi setup
- Dużo źródeł światła
- Długi okres przygotowania

3.
Tutaj postanowiłem zastosować jedną lampę aparatową, w moim przypadku jest to Nissin Di866Pro o LP60. Setup byl jednakowy jak na zdjęciu powyżej jednak za każdym razem musiałem przestawiać lampę i robić kolejne zdjęcie. Cztery gotowe zdjęcia zostały złożone w postprodukcji.
Lampa pracowała w zakresie 1/8-1/32 mocy a zoom lampy i płytka rozpraszająca służyła za modyfikatory.
Do tego typu zdjęć trzeba wiele precyzji i cierpliwości w postprodukcji w składaniu zdjęć i maskowaniu kolejnych warstw.  
Z drugiej jednak strony jest to najtańszy "rozsądny" setup. Jedna lampa, statyw do aparatu i kabel PC-PC.
Aparat pracował na ISO100 przy f8 a wiec zapewniał rozsądną głębię ostrości i jakość zdjęć.



Plusy:
+ Niska cena przygotowania zdjęć
+ Dobra jakość
+ Wymagana mniejsza wiedza z zakresu oświetlenia i interferencji świateł.
Minusy:
- Wyjątkowo pracochłonny setup
- Dużo pracy w postprodukcji
- Absolutnie niezbędny statyw a im lepszy tym łatwiej złożyć zdjęcia

4.
Setup "Wyzwanie", gdyby nie konieczność posiadania statywu to koszt zrobienia tej serii wynosi praktycznie 0zł (sł. zero). Do oświetlenia sceny używałem 20W biurkowej lampki halogenowej, w jej miejsce mogła by być użyta nawet latarka czy laptop z całkowicie białym ekranem (biała tapeta).
Reszta procesu identyczna jak w przypadku poprzedniego setupu.
Celowo także nie został zmieniony WB w postprodukcji aby lepiej uwidocznić różnicę. 

 


Plusy:
+ Znikomy koszt
Minusy
- Konieczność pracy na podbitych parametrach (w tym wypadku f2.8@ISO800 t1/30)
- Wymagana praca przy wyłączonych światłach w studiu/mieszkaniu z powodu światła zastanego
- Pozostałe z pkt 3.

5.
W ramach podsumowania moja subiektywna opinia.
Moim zdaniem do poważniejszego robienia zdjęć niewielkim produktom wystarczyły by dwie manualne lampy aparatowe oraz modyfikatory DIY. Jak zrobić podstawowe softboxy, czy prosty stół bezcieniowy można znaleźć w czeluściach internetu i zainteresowanym polecam eksplorację tematu.
Co do obiektywów polecam zainwestowanie w obiektywy typu m42 i pierścienie dystansowe, w ten sposób za kilkadziesiąt do kilkuset złotych możemy wyposażyć się w świetny zestaw do fotografii makro.
Jedyny ważny aspekt to statyw. Statyw za 130zł z marketu mimo iż pozornie stabilny w takiej fotografii jest bardzo "upierdliwy" i niedokładny. Każde zdjęcie trzeba bylo oddzielnie dopasowywać w programie.
Niezbędny software to obok wywoływarki RAW (Lightroom, Aperture, Bible czy inne darmowe albo dodane do aparatu) oraz program umożliwiający składanie zdjęć za pomocą warstw i masek.
Obok popularnego Photoshopa świetnie sprawdzi się darmowy GIMP.

Zapraszam do zadawania pytań.

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Ślubne wspomnienie 2012r

Jako że przygotowuję właśnie poradnik odnośnie 3 metod fotografowania przedmiotów o czym już wspominałem w poprzednim wpisie, nie mam czasu na przygotowanie i publikację zalegających na twardym dysku sesji. Czekam też na tablet graficzny Wacom-a który w teorii ma ułatwić i jeszcze usprawnić mój retusz. Czy tak będzie i jak wygląda przejście z myszy (którą też nota bene dobierałem dość długo) na piórko na pewno nie omieszkam napisać.
W miedzy czasie robiąc porządki na dysku natrafiłem na foldery z kilku sesji ślubnych.
Jak to wydarzenie wygląda w moim obiektywie, zapraszam poniżej.




 

  
   
 
 
 






czwartek, 24 stycznia 2013

Plecki i cycki

Tym jakże poetyckim tytułem pochwalę się szybką sesją konturowa z zakresu nagość zakryta/akt.
Setup najprostszy z możliwych, dwie lampy z gridami ustawione za modelka i oświetlające wybrane partie ciała. Równie dobrze można by uzyskać ten efekt dwoma lub jedną lampą aparatową (i blendą) typu SB900 czy 580exII

Standardowo 5DmkII i Samyang 85 f1.4@f11




Już w niedługo większy post: fotografia produktu w trzech odsłonach: bardzo drogo, tanio i niemal za darmo... cdn

niedziela, 20 stycznia 2013

Martwa natura

Jakiś czas temu naszła mnie nieodparta chęć na chwilowe odejście od tematu fashion/portret/portfolio na rzecz reklamy i martwej natury.
Jak wiadomo fotografia wywodzi się od malarstwa wiec własnie w niej szukałem inspiracji.
Ponieważ muzyka od lat jest moim towarzyszem tak jak i instrumenty muzyczne pośród nich szukałem pomysłów.
Przez około dwa dni szperałem i eksplorowałem prace Evaristo Baschenis, Caravaggia i im współczesnych.
Najwięcej pomysłów i gotowych rozwiązań znalazłem u Baschenis, tak kompozycyjnych jak i oświetleniowych. Zaopatrzony w głowę pełną pomysłów i wiedzy teoretycznej zacząłem poszukiwanie instrumentów i innych niezbędnych akcesoriów.
Fotel i stare książki miałem już w domu a od przyjaciółki pożyczyłem zawodowe skrzypce oraz jej nuty.
Godzina przygotowań i kilka kolejnych na zbudowanie kompozycji.
Sprzęt to 5DmkII z 70-200L i dwie lampy 400Ws plus kilka nietypowych rozwiązań pozwoliło zbudować poniższy setup:

Kilka prostych posunięć w Photoshopie pozwoliło uzyskać niezwykły efekt:


większe można zobaczyć na moim digarcie:

Gdyby zaś ktoś z was był ciekaw kim jest ta przyjaciółka od której mam skrzypce niech dobrze obejrzy zdjęcie, w jednym miejscu jest podpowiedz.

Poniżej zaś kilka innych zdjęć powstałych na fali zainteresowania martwą naturą.
Mój rewolwer Remington New Army 1858, foto stylizowane na "mokrą płytę"

Ulubiony alkohol

Aparat koleżanki



piątek, 18 stycznia 2013

Samyang 85mm f1.4

Kolejnym zakupem ostatnich dni była nowa portretówka.
         Mój stary (i dobry) 70-200L f4 przestawał od jakiegoś czasu spełniać cześć wymagań.
Głównym było oczywiście światło, f4 to naprawdę ciemno szczególnie kiedy z nory zwanej studiem wyjdzie się w plener. Pancerna obudowa, bezbłędny AF czy ostrość już od f4 to cechy które zdecydowanie przemawiały za jego zatrzymaniem. Niestety nie można mieć wszystkiego, oczywiście można powiedzieć: jak f4 ciemno kup 70-200L 2.8. Powiedzieć łatwo jednak w ostrość na 2.8 wcale w nim taka powalająca nie jest a w pracy studyjnej przy f8 nie widać różnicy a nawet widać na korzyść ciemniejszego brata.
Gdyby warunki finansowe pozwoliły na pewno zatrzymał bym 70-200 choćby do okazyjnego robienia sportu. Koniec końców obiektyw został spieniężony a w jego miejsce zaczęły się poszukiwania następcy.
W gronie kandydatów był Canon 85mm f1.8 i 100mm f2 (na 135L f2 niestety brak aż takich funduszy) i jakby w ostatniej chwili doszedł Samyang 85mm 1.4
Wymienione obiektywy Canona mają uznaną pozycję w świecie fotografii i powinny być oczywistym wyborem, jednak światło 1.4, pancerna obudowa i rewelacyjne wyniki testów ostrości kusiły... jedynie ten brak AFu.
          Po długich bojach z samym sobą, testami, przeglądaniem forum, czytaniem opinii tu i zagranicą zdecydowałem się na nowiutkiego Samyanga.... a brak AF? Wyszedłem z odważnego (i pewnie błędnego założenia) ze skoro marzy mi się Mamiya RB/RZ67 w której nie ma autofocusu to muszę dać radę a praktyka z manualnym ostrzeniem się przyda, cóż czas pokarze czy miałem rację
Obiektyw dotarł wczoraj, po odpakowaniu robi wrażenie, przednia soczewka fi 72 (polar tani nie będzie) to już kawał szkła do tego obiektyw jest naprawdę ciężki.

Jako że szczególnie cierpliwy do zabawy nowymi zabawkami nie jestem postanowiłem na szybko zorganizować jakąś mini sesje beauty. Facebook ułatwia organizowanie takich spontanicznych pomysłów i bardzo późnym popołudniem w moim studiu pojawiła sie Klaudia Winiarska, nie ma ona zbyt dużego doświadczenia jednak ma kilka cech które czynią iż warto z nią popracować, jest uważna, staranna i co najważniejsze słowna.
           
          Odnośnie strony technicznej sesji, oświetlenie 4 lampami, okta jako główne światło dokładnie nad głową, dwie symetrycznie lampy konturowe i lampa doświetlająca tło. Poniżej diagram:
Korpus standardowo Canon 5dmkII na statywie, lampy wyzwalane kablem PC.
A o to jak sprawdził sie Samyang:


Jak pracuje sie na takim obiektywie, muszę przyznać ze ciężko. Trafić z ostrością nawet na takim wizjerze jaki mam w 5D jest trudno. Oczywiście nie był bym sobą gdybym nie szukał jakiegoś patentu ułatwiającego życie. W tym przypadku  i w przypadku spokojnych sesji z pomocą przychodzi nam dobrodziejstwo posiadania LV i 22mpx. 
Jak wygląda schemat mianowicie tak: aparat na statyw, kadrujemy z zapasem około 10-15% miejsca, włączamy LV, przesuwamy biały prostokącik w miejsce gdzie modelka ma oczy, włączmy zoom x5 i problem z głowy (te 10-15% dokadrowywujemy w LR ). Czy jest to "upierdliwe", trochę tak ale jak wiele czynności zautomatyzowanych szybko przestaniemy na to zwracać uwagę. Mnie to drażniło przez pierwsze 30min, potem przestałem zwracać na to uwagę. Muszę jeszcze przetestować prace z tym obiektywem poprzez Tetering czyli po kablu z laptopem.

Sesja jak pisałem wcześniej była tylko dla zabawy wiec bez zaawansowanego makijażu, ekipy do pomocy, bez żadnych przygotowań. Ot Klaudia przyszła, złapała łyk kawy i wzięliśmy się za focenie.. 



wtorek, 15 stycznia 2013

Nowe lampy

Parę dni dotarł do mnie nowy zestaw lamp.
Kupiłem ci ja sobie taki oto zestaw:
Jest to Jinbei RD600 rechargeable kit
Z powyższego zdjęcia mam generator, główkę i ringflash.
Moim zdaniem jest to sprzęt godny polecenia, generator wykonany solidnie i nieco "idioto-odporny". Główka standardowa bardzo przyjemna i fajnie się z nią pracuje, w standardzie rączka i obsadę na goracą stopkę, jedynie brak otworu na parasolkę. Przewód zasilający dość długi, około 3m. (jeszcze nie mierzyłem)
    Do ringflash-a mam więcej zastrzeżeń, działa i błyska fajnie, kabel zasilający i ramka do mocowania aparatu bardzo solidna, jednak obudowa jako taka jest wykonana z plastiku i sprawie niezbyt solidne wrażenie. Z drugiej zaś strony jest to bardzo tani plenerowy zestaw o mocy 600Ws lub 2x300Ws (Generator działa symetrycznie) wiec nie ma też co przesadnie narzekać.
Dodatkowo generator, główka, ładowarka i kable przychodzą w bardzo ładnej i wyglądającą na wytrzymałą walizeczce z ABSu.
Jedyne dwie poważne wady do jakich można się faktycznie przyczepić gdyż odejmują funkcjonalności to brak możliwości zasilania z sieci w czasie pracy i dość długi czas ładowania na pełnej mocy - 5,4sek

     Skrótowe dane techniczne:
Moc max:                    600Ws
Czas ładowania:           5,4sek
Stopnie regulacji:          bezstopniowo
Moc min:                     1/8 mocy
Lampa modelingowa:   35w (24v)
Wyjśća:                       2 (symetryczne)
Waga generatora:        4.1kg
Wymiary:                           200x110x260

Już niedługo przybędzie też nowa portretówka: Sammyang 85mm 1.4 i wtedy pokażę efekty pracy na tym zestawie.